Ahoj przygodo!
Kochani rodzice! A wiecie, że byliśmy zwarci i gotowi już na 7:15?! Duma!👍 Zawsze powtarzacie, że się ciągle spóźniamy i nie można nas obudzić przed szkołą. A tu proszę!
Ach, uwielbiam te nadmorskie śniadania! Tu wszystko smakuje lepiej. Mamo, spisałem już całe menu, jak wrócimy, poproszę o przygotowanie podobnej uczty w domu. 🤭
W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku był prawdziwy Armageddon. Sami rozumiecie – darmowy wtorek! Ale my jako super zorganizowana grupa daliśmy szybko radę i w towarzystwie dwóch Przewodnikow rozpoczęliśmy zwiedzanie. Wierzcie mi, to nie jest zwykłe muzeum. Tu nie tylko treść ekspozycji robi wrażenie i jest ważna, ale i bardzo atrakcyjna i przejrzysta forma wystawy ma znaczenie. Mnóstwo ciekawych eksponatów, filmów oraz multimediów. To wszystko pozwoliło nam lepiej zrozumieć genezę wojny, jej grozę i skutki, które odczuwamy do dzisiaj, a przede wszystkim docenić bohaterstwo wszystkich, którzy przeciwstawiali się złu.
Po wizycie w tej wspaniałej placówce przyszedł czas na małe co nieco (Uwaga! Lokowanie produktu: Żabka is the best) oraz spacer po gdańskiej starówce. Oprowadzała nas po niej Pani Ola, która była naszą przewodniczką już trzeci raz. Przybliżyła nam historię miasta, jego zabytkowego ratusza, przepięknych kamienic – między innymi Dworu Artusa – oraz symbolu Gdańska, czyli pomnika Neptuna, przy którym nie omieszkaliśmy sobie zrobić pamiątkowego zdjęcia.
Wędrówka zakończyła się w Bazylice Mariackiej – największym na świecie kościele zbudowanym w całości z cegły. Podziwialiśmy tu kopię słynnego obrazu Hansa Memlinga „Sąd ostateczny” oraz odnowiony zegar astronomiczny z XV wieku. Wisienką na torcie była jednak wspinaczka na wieżę katedralną (80m, 412 schodów!!!). Pokonaliśmy klaustrofobię i lek wysokości, aby w nagrodę zachwycać się zapierającymi dech widokami na całe miasto. Nawet Filip stwierdził, że tu jest pięknie, a jemu możemy ufać! ❤️
Kochani! Chcemy Wam jeszcze zdradzić małą tajemnicę: Hans Kloss się mylił twierdząc, że najlepsze kasztany są na Placu Pigalle! Prawda jest taka, że najlepsze lody są na Długim Targu w Gdańsku! 🤤🤤🤤
Po pysznej kolacji (dziś: ogórkowa, kotlecik z piersi kurczaka z ziemiaczkami, mizerią i buraczkami – pycha! 🤤) wybraliśmy się na spacer na plażę. Zachód słońca we Władysławowie jest spektakularny – zobaczcie fotki!!!! 🥰
Tyle na dziś! Jutro super wyprawa do Słowińskiego Parku Narodowego. Musimy się wyspać, dobranoc😘
P.S. Z przelewem się wstrzymajcie. Uczymy się coraz lepiej ogarniać nasze finanse i jeszcze co nieco nam zostało w portfelu.
P.S.2. Wszystko fotografujemy i filmujemy bo zabraliśmy sprzęty z #LaboratoriaPrzyszłości.
Gall (nie)Anonim